Czy zachowanie dziecka, zawsze świadczy o tym, że jest „niegrzeczne” lub źle wychowane? Takie stwierdzenia są, niestety, bardzo często używane przez dorosłych w sytuacjach, w których nie potrafią poradzić sobie z niewłaściwymi zachowaniami dzieci. Przeczytaj artykuł i dowiedz się, jak postępować z dzieckiem, które utrudnia prowadzenie lekcji. Pamiętaj, że tzw. trudne zachowania ucznia i zakłócanie toku lekcji niezwykle rzadko są przejawem złośliwości. W znakomitej większości przypadków kryje się za nimi problem, którego odkrycie, być może we współpracy z psychologiem i pedagogiem, wskaże wychowawcy kolejne kroki postępowania z klasowym rozpraszaczem.
Owszem dzieci kręcą się na miejscach, podczas zajęć, rozmawiają z kolegą lub koleżanką. Takie zachowanie w rezultacie może prowadzić do zaburzenia formy zajęć. Zanim jednak oskarżysz dziecko o bycie niegrzecznym, zastanów się, z czego taka sytuacja może wynikać. Jest bowiem wiele czynników, które mogą stać za niepożądanymi zachowaniami uczniów.
Dlaczego uczeń utrudnia prowadzenie lekcji
Nie ulega wątpliwości, że obecnie dzieci mają swobodny i często nieograniczony dostęp do różnych nośników informacji. Począwszy od telewizji, przez telefony, po komputery i tablety. Świat przedstawiany dzięki mediom jest dużo bardziej atrakcyjny niż ten, który je otacza w domu czy szkole. Tam cały czas coś się dzieje, nie ma chwili na nudę czy brak reakcji. W świecie szybko zmieniających się obrazów nie brakuje bodźców i często skrajnych emocji.
Dzieci i młodzież doświadczają tak wielu emocji, że przebywanie w ciszy i skupienie na słuchaniu jednej osoby, jest nudne, a zajęcia dłużą się w nieskończoność. Uczniowie szukają sytuacji, w których mogą rozładować napięcie, podejmując działania, które utrudniają prowadzenie lekcji czy zajęć.
Co zrobić, by uczeń nie przeszkadzał? Dostosować zajęcia do jego potrzeb.
Dlatego, aby zapewnić dobrze spędzony czas na lekcjach i zajęciach pozaszkolnych, warto pamiętać o kilku zasadach:
Czym jest odroczone nagradzanie? Nauka samokontroli
Żyjemy w świecie pośpiechu, braku czasu, ciągle gonią nas terminy, zadania do wykonania w domu i pracy. Czekanie i cierpliwość nie są naszą mocną stroną. Dzieci doskonale uczą się przez naśladowanie, a więc i tę cechę łatwo przyswajają.
Dlatego ważnym zadaniem nauczyciela jest wprowadzenie treningu oczekiwania na swoją kolej oraz nauka samokontroli. Dzieci posiadające tę cechę o wiele lepiej radzą sobie w szkole. Przede wszystkim, odznaczają się lepszą koncentracją, mają wyższe poczucie własnej wartości, odczuwają mniej stresu i zachowują się w bardziej racjonalnie.
W nauce samokontroli doskonale sprawdzają się gry planszowe, gdzie gracze kolejno czekają na swój ruch. Podobne reguły przekładają się na lekcje, kiedy dziecko uczy się czekać, pozwala innym dokończyć wypowiedź, nie przerywa. Nauczyciel udziela głosu każdemu dziecku we właściwej chwili. To jest ten czas, kiedy dziecko czuje się docenione i zauważone, jednocześnie uczy się szanować prawa dzieci, ale i dorosłych.
Co, gdy dziecko „wierci” się na krześle?
Takie zachowania jak ruchliwość, zmiana pozycji siedzenia czy też miejsca podczas lekcji może mieć związek z osłabieniem koncentracji. Dotyczy to w szczególności najmłodszych uczniów. Dlatego:
Niedostosowanie miejsca pracy do potrzeb dziecka
Upewnij się, że wysokość ławki i krzesła jest dostosowana do wzrostu dziecka. Możesz zaproponować również alternatywne formy:
Na zakończenie, czyli o czym musi pamiętać nauczyciel
Pamiętaj o tym, że dziecko musi gdzieś odreagować swoje emocje. Większość czasu dziecko wciela się w jakieś role, tak aby sprostać stawianym mu wymaganiom. To dla młodego człowieka niezwykle ciężka praca. Jeżeli zwracasz dziecku uwagę na jego niewłaściwe zachowanie, rób to bezpośrednio po zajściu. Wyraź swoją dezaprobatę, ale nie czyń z tego zdarzenia wielkiej sprawy. Postępuj tak, aby cała sytuacja nie zdezorganizowała zajęć pozostałym. Pamiętaj, że czasami jedno słowo znaczy więcej niż cały potok słów.
Marta Weremczuk-Kacprzak
Portal e-pedagogika