(w okresie przymusowej izolacji)
Czasami najlepszym sposobem na rozwiązanie naszego problemu jest po prostu zastanowienie się nad nim. Jeżeli dodatkowo weźmiemy zwykłą kartkę, na której rozpiszemy możliwe sposoby jego rozwiązania i ich plusy oraz minusy, możliwe że nasz problem szybko przestanie istnieć!
Kolejnym dobrym sposobem jest odpoczynek – często coś, co trapi nas wieczorem, w świetle poranka wydaje się już być nieistotne. Gdy człowiek jest wypoczęty, patrzy na świat z nieco innej, bardziej pozytywnej perspektywy. Dlatego zanim zaczniemy się zamartwiać, dobrze jest najpierw po prostu wypocząć.
Ten sposób na pierwszy rzut oka może wydawać się zupełnym przeciwieństwem poprzedniego, jednak to nie prawda! Samotne wyjście na spacer lub wykonanie ćwiczeń w domu może pomóc nam tak samo jak medytacja – dzięki ruchowi poprawi nam się samopoczucie, na chwilę również zapomnimy o naszych problemach – dzięki czemu możemy nabrać do nich dystansu, który z kolei pomoże nam je później rozwiązać.
Na pewno wszyscy wiemy, że zdrowe jedzenie i woda to podstawa naszego dobrego funkcjonowania. Banany, orzechy, morele, jajka, gorzka czekolada oraz kiszonki – to tylko kilka produktów o udowodnionym pozytywnym działaniu antystresowym.
Szczera rozmowa o naszych uczuciach – czy to z przyjacielem przez telefon, czy z członkiem rodziny – może mieć zbawienne właściwości. Zwierzenie się ze swoich problemów przyniesie nam ulgę, a być może pomoże nam także znaleźć na nie rozwiązanie. W ten sposób możemy także wzmocnić naszą więź z innymi ludźmi oraz otrzymać od nich cenne wsparcie.
Bywają problemy, na które nie jesteśmy w stanie znaleźć rozwiązania. Są rzeczy na które nie mamy wpływu, a najlepsze co możemy zrobić to zaakceptować, że tak często wygląda życie. Nabranie dystansu – i do siebie, i do całego świata – Może pomóc nam pozbyć się uczucia bezsilności, którego prędzej czy później będziemy musieli doświadczyć.
Gdy czujemy się bezsilni czy zagubieni, możemy zacząć myśleć, że nasze życie nie ma tak właściwie sensu. Dobrym sposobem na walkę z tym uczuciem jest stworzenie czegokolwiek– nie ważne, czy to będzie rysunek, wydziergana czapka, czy upieczone babeczki. Samo stworzenie czegoś, co przedtem nie istniało, może sprawić, że poczujemy się lepiej i odzyskamy chęć do życia. Pozwoli nam to zrozumieć, że nie jesteśmy do końca bezsilni i mamy wpływ na to, co się z nami dzieje.
Życzymy DUŻO zdrowia oraz wielu przyjemnych chwil. Do zobaczenia po epidemii!